Tak produkcja rzemieślnicza, jak również handel nią posiadały ustrój nader
misterny, dostosowany do dwóch ekonomicznych zasad średniowiecza: żeby było w kraju
jak najwięcej osób niezależnych materialnie, „stojących na własnych nogach",
oraz żeby słabszy nie był pożerany przez silniejszego. Obie te zasady wynikały z
pojęć etyki katolickiej, a przestrzeganie ich wytwarzało niezrównane podłoże pod
wszechstronny rozwój cywilizacji łacińskiej. Dobrobyt podnosił się wielce, bo cóż
może temu sprzyjać bardziej, jak wzrost liczby osób ekonomicznie samodzielnych,
aktywnych? Jest to pomnażanie ognisk ekonomicznych.
163 strony, oprawa miękka