Wreszcie polska literatura (właśnie literatura! bo przecież dzieło
Newtona należy do światowego dziedzictwa) otrzymała przekład Principiów.
I to przekład wyjątkowy. Na ogół tego rodzaju przekłady traktuje się jako
historyczny zabytek, monument z przeszłości, któremu dzisiejsze czasy winny szacunek i
pieczołowitość.
Przekłady takie oddaje się do rąk historykom nauki i stawia na honorowej
półce. Jarosław Wawrzycki, sam czynnie pracujący fizyk, potraktował swój przekład
odmiennie: z szacunkiem dla historii, ale jako dzieło nadal żyjące w tym, co
zapoczątkowało. Świadectwem tego są opracowane przez niego przypisy i przede wszystkim
obszerny wstęp. Oprócz zwyczajowego w takich sytuacjach historycznego wprowadzenia
zawiera on próbę odczytania Principiów oczyma uczonego wyposażonego w dobrą
znajomość tego, co łączy – bo nie dzieli – współczesny stan fizyki z tym, czego
dokonał Newton. Nie wiem, czy istnieje inny przekład dzieła Newtona, którego autor sam
dokładnie przeliczyłby duże jego partie po to, aby zrozumieć nie tylko to, co Newton
powiedział, ale także to, czego nie powiedział, a mógł lub powinien powiedzieć.
Nauka nie tylko dopisuje do swojej historii kolejne rozdziały, ale także niejako
ingeruje w swoją przeszłość, czyniąc ją bardziej zrozumiałą i bardziej
przejrzystą.
Czytajmy więc Newtona nie jako monument przeszłości, lecz jako proces, który nadal
się dzieje.
[z przedmowy prof. M. Hellera]
Newton dokonał ogromnego dzieła. Oczywiście, wykorzystywał to, co przed nim znaleźli
Galileusz, Kepler, Hooke i Huygens, choć nie zawsze to przyznawał. Gdyby urodził się
kilkadziesiąt lat wcześniej, to nawet mimo swego geniuszu nie zdołałby chyba – z
braku poprzednich odkryć – zbudować swego systemu. Ale Newton nie zapożyczał po
prostu od swych poprzedników, lecz ich pomysły twórczo przetworzył i połączył w
jedną spójną całość. Stał na ramionach gigantów, jednak przewyższył ich ogromem
swego intelektu. Lagrange wyraził się o Newtonie, że był najszczęśliwszym z ludzi,
gdyż istnieje tylko jeden świat i tylko jeden człowiek mógł ustalić prawa nim
rządzące.
[z posłowia prof. A.K. Wróblewskiego]
728 stron, Format: 17.0x24.5cm, oprawa twarda z obwolutą