Czy obiekty matematyczne tworzy się, czy odkrywa?
Czy istnieją one w platońskim polu racjonalności, tworząc matrycę
tego, co może się urzeczywistnić?
W komputerze zmarłego przedwcześnie Arcybiskupa Józefa Życińskiego
znaleziono prawie ukończony tekst książki, będący zapisem wykładów, które w roku
akademickim 2006/07 Arcybiskup prowadził na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim dla
słuchaczy Wydziału Filozofii i Wydziału Matematyczno-Przyrodniczego.
Autor przekonuje Czytelnika, że matematyka rozumiana po platońsku jest czymś
w rodzaju ontologii. Wszechświat wraz z całym swoim platońskim „oprogramowaniem”,
tzn. z wszystkimi teoriami współczesnej fizyki i kosmologii, jest dla niego
filozoficznym laboratorium. Życiński nie poddaje tych teorii wyrafinowanym analizom
metodologicznym, nie traktuje ich jako przykładów ilustrujących jego filozoficzne
poglądy; on te poglądy testuje, posługując się Wszechświatem i jego
„oprogramowaniem” jako narzędziem filozoficznego eksperymentowania. Stara się
pokazać, że na innych zasadach Wszechświat w ogóle nie mógłby funkcjonować.
144 strony, B5, oprawa twarda