Holenderski historyk psychologii Douwe Draaisma (ur. 1953) zajmuje swoim
pisarstwem szczególne miejsce między nauką, jej popularyzacją i literaturą.
Uprawia właśnie „pisarstwo”, głęboką eseistykę dotyczącą
kwestii istotnych zarówno dla nauki, jak i dla zwykłego człowieka. W „Księdze…”
podejmuje efektowną dialektykę pamiętania i zapominania, wydobywa jej paradoksy i
zwalcza stereotypy.
Przypomina zapominanie, o którym zapomnieliśmy, troszcząc się o pamięć.
Tymczasem nie byłoby jej, gdyby nie zapominanie. Pamięć nie dźwiga wszystkiego,
selekcjonuje materiał do zachowania. Niewiele wiemy o tych procesach, tym bardziej
fascynujące są więc opisywane w książce badania neuropsychologów czy praktyki
psychoanalizy. Złe teorie pamięci przyczyniają szkód psychice: lobotomię wykonywano
„na ślepo”,
Freudowska koncepcja „wyparcia” jest nadużywana, jeśli w ogóle
prawdziwa. Draaisma rozważa różne przejawy zapominania (dlaczego tak słabo
zapamiętujemy sny? czy naprawdę pamiętamy swoje pierwsze wspomnienia?) i nie ogranicza
się w tym do psychologii. Z właściwym sobie literackim talentem przywołuje dramatyczne
zdrady pamięci, niespodziewane wypisy z księgi rzeczy zapomnianych: odnalezione
zdjęcia, czytane po latach niedoręczone listy czy akta tajnych agentów. Zapominanie ma
także swoją historię społeczną.
346 stron, Format: 12.2x19.5cm, oprawa miękka