Zdrada klerków
Francuski pisarz i filozof Julien Benda pisał swój pamflet zafrasowany coraz
bardziej gorącymi uczuciami, którymi intelektualiści darzyli stronniczą politykę i
ideologie faszyzmu i komunizmu.
Postaci takie jak Charles Maurass i organizacje jak jego Akcja Francuska uważał za
sprzeczne z oświeceniowymi ideałami i ideami, z którymi do tej pory identyfikowali się
klerkowie, czyli jak sam pisał: „klasa ludzi, których działania nie podążają za
praktycznym celem i którzy znajdują przyjemność w uprawianiu sztuk, nauk albo też
spekulacji metafizycznych, jednym słowem w posiadaniu dóbr innych niż doczesne”.
Ich roli nie przeceniał, ale też w żaden sposób nie umniejszał: „I wprawdzie nie
powstrzymali ludzi świeckich od zapełnienia kart historii wrzawą nienawiści i zbrodni,
lecz powstrzymali ich od uczynienia z tych odruchów religii i od przekonania, że
prawdziwa wielkość polega na ich udoskonalaniu.
To dzięki nim, można by rzec, ludzkość przez dwa tysiące lat czyniła zło, lecz
poważała dobro”. Gdy zdradzili i zamiast tego zaczęli intelektualnie organizować
polityczne nienawiści, podkopali nie tylko swoją pozycję, ale też cały ład
społeczny.
264 strony, Format: 14.5x20.5cm, oprawa miękka