Kultura a śmierć Boga
Książkę tę Terry Eagleton (ur. 1943) – światowej sławy brytyjski teoretyk
literatury i filozof społeczny („Iluzje postmodernizmu”, „Zło”, „Jak czytać
literaturę”) – opublikował w półwiecze początków swej aktywności publicznej.
Zaczynał w 1964 roku jako rewolucyjny socjalistyczny katolik i do dziś bada zmienne losy
Boga w ludzkiej kulturze.
W tym eseju rozważa, na ile Boga – martwego, jak zakłada, od trzystu lat
–zdołała lub nie zdołała zastąpić kultura.
Oświecenie, romantyzm, modernizm, postmodernizm składają się na historię tych
prób o niemal sensacyjnej fabule z niespodziewanym finałem 11 września 2001.
Głównymi postaciami dramatu i stawką w grze są ateizm i jedność społeczna.
W swojej jak zwykle błyskotliwej i erudycyjnej narracji Eagleton przywołuje mało
znane fakty i wypowiada właściwe sobie kontrowersyjne opinie.
Jak kultura miałaby zastąpić religię i po co?
Jeśli po to, by pełnić za nią pozytywne funkcje polityczne (unifikacja
społeczeństwa i spokój społeczny), to czy religia, zwłaszcza nowotestamentowa,
faktycznie się do tego nadaje?
Kiedy, jeśli w ogóle, pojawia się prawdziwy ateizm?
I co z jego odwrotem po 11 września i ekspansją fundamentalizmu?
Historia prób zastąpienia kulturą odchodzącego Boga jest przyczynkiem do drażliwej
sprawy relacji między (religijnymi) masami a (na ogół niewierzącą) elitą
intelektualną i wiele wyjaśnia z mechanizmów najnowszej historii Europy.
228 stron, Format: 12.2x19.5cm, oprawa miękka