Procesy dostosowawcze Polski
do rynku Unii Europejskiej można prowadzić od strony zarówno formalnych, jak i realnych
kryteriów dostosowawczych. W obliczu dylematu, jaki istnieje w procesie rozwoju
integracji europejskiej (priorytet: dla integracji "w głąb" czy
"wszerz"), coraz częściej w dyskusji na temat warunków rozszerzenia UE
dostrzega się konieczność uwzględniania również realnych aspektów tej integracji, z
którymi wiążą się długookresowe korzyści z racji udziału w jednolitym rynku UE.
Tych korzyści nie należy
oczywiście mylić ze spodziewanymi kwotami wspierającymi dostosowania polskiej
gospodarki do rynku Unii w przypadku jej członkostwa w UE. (Według założeń budżetu
Unii na lata 2000-2006 po wejściu Polski do UE byłoby to około 27 mld euro; tylko w
latach 2005-2006, w ramach wspólnej polityki rolnej CAP - około 3-4,5 mld rocznie, w
ramach funduszy strukturalnych - około 8-9 mld euro rocznie). Dopełnienie ze strony
Polski wszystkiego, co wiąże się z rychłym dostosowaniem do prawa europejskiego, tak
by nie narazić się na zarzut grzechu zaniechania, który mógłby stanowić
"alibi" dla krajów Unii przy przesuwaniu terminu przyjęcia Polski do UE z winy
Polski, jest w kontekście zasygnalizowanego wyżej dylematu bezsprzecznie bardzo ważne.
(ze Wstępu)
233 strony