|
JAK SANACJA BUDOWAŁA SOCJALIZM
SUCHODOLSKI S. wydawnictwo: 3S MEDIA , rok wydania 2015, wydanie Icena netto: 40.10 Twoja cena 38,10 zł + 5% vat - dodaj do koszyka Jak sanacja budowała socjalizm
II RP nie była państwem o wspaniałym ustroju, z którego trzeba czerpać wzorce.
Wręcz przeciwnie – intensywnie szła w stronę socjalizmu i etatyzmu ze wszystkimi tego
konsekwencjami. W efekcie pod względem tempa rozwoju gospodarczego prześcignęły
Polskę w latach 30. XX w.: Estonia, Finlandia, Łotwa, Rumunia, Węgry. Dystans dzielący
Polskę od krajów Europy zachodniej nie malał, lecz powiększał się. Ta sensacyjna
książka po raz pierwszy obnaża prawdziwą naturę II RP.
SOMMER: Czy nie zastanowiła Państwa kiedyś zadziwiająca łatwość, z jaką
zainstalowali się w Polsce komuniści? Owszem, byli Żołnierze Wyklęci, owszem, Polska
była krajem spustoszonym przez Niemców i Sowietów, ale mimo wszystko tak łatwa
metamorfoza wyidealizowanego „kraju, który stworzył marszałek Piłsudski” i który
wychował bohaterów „Kamieni na szaniec”, w przaśny, komunistyczny PRL wydaje się
szokująca. Oczywiście szokująca jest tylko wtedy, jeżeli żyjemy mitem, który wokół
II RP stworzono. Bo jeśli przyjrzymy się jej bliżej, to odkrywamy, że między II RP a
PRL-em była… zasadnicza łączność.
Państwo zawładnięte przez sanację nie mogło się wprawdzie zdecydować przed II
wojną światową, czy chce iść w stronę modelu nazistowskiego, czy sowieckiego, ale z
obu czerpało na potęgę. Co czerpało przede wszystkim? Socjalizm oraz modele
zniewolenia własnych obywateli. A także te wszystkie zjawiska, z pokłosiem których i
dziś mamy do czynienia, czyli etatyzm, aborcjonizm, eugenikę, lewactwo, a nawet…
walkę z rzekomym antysemityzmem, który był w Związku Sowieckim karany śmiercią z
polecenia samego Józefa Stalina.
Władcy PRL-u oczywiście odcinali się od II RP, ale jakoś tak niemrawo i tylko na
polach symbolicznych. Można powiedzieć nawet, że musieli stworzyć mit II RP, żeby
mieć z czym walczyć. Bo przecież sam ustrój II RP znalazł w PRL-u swoją kontynuację
nie tylko instytucjonalną, ale także osobową. Duża część polskiej inteligencji w
PRL-u się przecież całkiem dobrze odnalazła. Ten mit czas już rozproszyć.
262 strony, Format: 14.5x20.5cm, oprawa miękka
Po otrzymaniu zamówienia poinformujemy, czy wybrany tytuł polskojęzyczny lub
anglojęzyczny jest aktualnie na półce księgarni.
|