|
SIŁA AMBICJI AUTOBIOGRAFIA
FARAH MO wydawnictwo: GALAKTYKA , rok wydania 2014, wydanie Icena netto: 39.90 Twoja cena 37,91 zł + 5% vat - dodaj do koszyka Siła ambicji
autobiografia
Fascynująca opowieść o człowieku, który spełnił
swoje marzenia. To lektura nie tylko dla ambitnych amatorów sportów wytrzymałościowych
i kandydatów do olimpijskiego złota. Ta książka zainteresuje każdego, kto jest gotowy
do ciężkiej pracy i poświęcenia, by osiągnąć wymarzony cel. Jak pisze Mo Farah:
"Nie istnieje droga na skróty do sukcesu. Aby zacząć wygrywać, trzeba wyjść
daleko poza strefę komfortu. To nie jest łatwe".
Czytając opowieść podwójnego mistrza olimpijskiego, czułem potężną dawkę energii,
która motywowała mnie nie tylko do treningów trathlonowych, ale również do
doskonalenia siebie w każdej innej dziedzienie życia. Kiedy miałem wątpliwości, czy
wyjść na trening, bo za oknem padał deszcz, zawsze sięgałem po fragmenty biografii
Mo, a wtedy każda wymówka stawała się śmieszna i wstydliwa. Siła ambicji to lektura
obowiązkowa dla tych, któzy chcą wejść na szczyt. Każdy, jakikolwiek sobie wymarzą.
Łukasz Grass, dziennikarz radiowy i telewizyjny,
redaktor naczelny www.akademiatriathlonu.pl i www. biegimasowe.pl
Igrzyska Olimpijskie w Londynie 2012
Na dwa okrążenia przed końcem wyprzedzam Gebremeskela. Tłum szaleje. Zbliżam się do
mety. Ryk na widowni staje się coraz głośniejszy. Prowadzę. Jeden z zawodników próbuje
się wysunąć przede mnie, ale mu nie pozwalam. Kiedy rozpoczynam ostatnie okrążenie,
cały stadion wstaje z miejsc, sekcja po sekcji, jakby ścigała mnie na trybunach meksykańska
fala. Słowa nie są w stanie tego oddać. Nigdy w życiu nie słyszałem tak donośnego
zgiełku. Doping kibiców niemal dosłownie pcha mnie ku linii mety. Jeszcze dwieście
metrów. Nadal wygrywam. Kibice, choć to niewiarygodne, wydają z siebie jeszcze głośniejszy
krzyk. Gebremeskel przyspiesza i na finiszu usiłuje mnie dogonić, ale nie udaje mu się.
Jestem pierwszy!
(fragment Prologu)
Mohamed „Mo” Farah, chłopiec z Somalii, który przyjechał do Anglii w wieku ośmiu
lat, przeżył rozłąkę z bratem bliźniakiem, znał raptem kilka słów po angielsku,
ale za to miał talent do biegania. Na igrzyskach olimpijskich w Londynie w 2012 roku
zdobył złoty medal w biegu na 10 000 metrów. Kilka dni później wygrał bieg na 5000
metrów, czym w opinii Dave’a Moorcrofta – byłego mistrza świata na tym dystansie
– zasłużył sobie na miano „najlepszego długodystansowca w historii Wielkiej
Brytanii”. Ponadto może się pochwalić wieloma rekordami Europy: w biegach na 1500,
5000 (halowy) i 10 000 metrów oraz Wielkiej Brytanii: na 3000 (halowy) i 5000 metrów
oraz na 10 km w biegu ulicznym.
W 2013 roku Mo odebrał Order Imperium Brytyjskiego. Obecnie mieszka w Portland w stanie
Oregon razem ze swoją żoną Tanią i córkami: Rhianną, Aishą i Amani. Pod okiem
legendarnego Alberta Salazara przygotowuje się do swojego pierwszego startu na dystansie
maratonu.
Siła ambicji to więcej niż autobiografia wielkiego olimpijczyka – to poruszająca
historia człowieka, który dorastał w trudnych warunkach, w młodym wieku rozstał się
z rodziną, a dążąc do realizacji swoich marzeń, musiał pokonać przeszkody z pozoru
nie do pokonania.
To, że Mo Farah jest biegaczem niezwykłym, wiemy od
igrzysk olimpijskich w Londynie. Niewielu z nas wie jednak, co się działo z Mo, zanim
został dwukrotnym mistrzem świata w biegach na 5000 i 10 000 metrów.
Jego droga do mistrzostwa była niebanalna. Sukces na bieżni nie od początku był celem
w jego życiu. Urodzony w Somalii, dzieciństwo spędził w sąsiednim Dżibuti.
Rozrabiaka, dyslektyk, bezgranicznie zżyty z bratem bliźniakiem, z którym został rozłączony
w dramatycznych okolicznościach, podzas przenosin do Londynu.
W Anglii Mo borkał się ze wszystkimi problemami dziecka imigrantów. Sport pomógł mu
odnaleźć się w nowych realiach codziennego życia w Londynie. Co ciekawe, długo nie mógł
się zdecydować, czy zająć się profesjonalnie bieganiem, czy postawić na piłkę nożną.
Do dziś zresztą kocha futbol i deklaruje bezgranicznie oddanie Arsenalowi Londyn.
Zanim został gwiazdą światowej lekkiej atletyki, opychał się śmieciowym jedzeniem i
imprezował do białego rana. Po jednej z balang zdarzyło mu się nawet wskoczyć na
golasa do Tamizy, i to w środku brytyjskiej zimy... Wszystko się zmieniło, gdy
zamieszkał razem z biegaczami z Kenii. Od nich nauczył się dyscypliny i profesjonalnego
podejścia do sportu. Ostatnie szlify Mo zawdzięcza Albertowi Salazarowi - wcześniej
genialnemu biegaczowi, obecnie wybitnemu trenerowi.
Biografie wybitnych sportowców często są nudne. Ta jest ciekawa i dobrze napisana. Po
prostu porywa i napędza!
Krzysztof Łoniewski i Paweł Januszewski
PR III Polskiego Radia
255 strony, Format: 15.8x24.0cm, oprawa miękka
Po otrzymaniu zamówienia poinformujemy, czy wybrany tytuł polskojęzyczny lub
anglojęzyczny jest aktualnie na półce księgarni.
|